Mapa serwisu | Kontakt

Noclegi na Krymie

Baza noclegowa na Krymie

Baza noclegowa Krymu jest najbardziej rozbudowaną na terenie byłego ZSRR. W roku 2003 składała się z ponad 600 obiektów noclegowych, położonych przeważnie w strefie przymorskiej. Najwięcej na Krymie jest sanatoriów, gdzie prócz wypoczynku i wyżywienia w cenę jest wliczone leczenie zgodnie z profilem sanatorium. Wyposażenie hotelowe jest bardzo dobre. Co ciekawe standard sanatoryjnych usług medycznych, rodzaje i ilość wykonywanych badań jest dużo bogatszy niż w zreformowanej polskiej służbie zdrowia. Sieć hotelowa jest również dobrze rozwinięta, a w ostatnich latach budowanych jest coraz więcej tego rodzaju obiektów. Prawie nie spotyka się natomiast na terenie półwyspu pól namiotowych i kempingów, pomimo to rozbić się można praktycznie wszędzie. Najtańszym, dobrym rozwiązaniem są kwatery i domy prywatne, których udział w tym rynku stale rośnie.

Mówiąc o warunkach proponowanych usług warto podkreślić, że jest to jeszcze nadal standard wschodni, odbiegający od zachodniego. Większość sanatoriów i hoteli jest wciąż państwowa, znajduje się w stanie przed modernizacją. Pokoje po remoncie zaliczają się już do klasy pół-lux i lux, ich ceny są znacznie wyższe, jednak ich standard, wyposażenie, ręczniki hotelowe nie odbiegają od znanego z Polski. Wyjeżdżając na Krym warto też wiedzieć o problemach z wodą w kranach, która jest często dostępna według określonego grafiku co dotyczy czasem tak wody zimnej jak i gorącej. Jest to niestety problem całego regionu, którego się nie da załatwić wysiłkami poszczególnych hoteli, lecz tylko mocnym wsparciem ze strony państwa. Nie stanowi to jednakże reguły – coraz więcej hoteli i sanatoriów załatwia ten problem instalując zbiorniki na wodę i elektryczne bojlery w każdym pokoju.

Doba hotelowa kończy się zazwyczaj o 12.00 i musimy przed tym czasem koniecznie zwolnić pokoje. Zakwaterowanie z kolei się zaczyna o 13.00, chyba że są wcześniej wolne miejsca. Od turysty w recepcji wymagany jest paszport, wypełniony wniosek z personaliami oraz kwit stwierdzający opłatę z położonej obok kasy. Wszystkie oficjalne rozliczenia na Krymie dokonywane są wyłącznie w UAH – chociaż często w celach reklamowych podaje się ceny w USD lub EURO.
Inaczej jest natomiast w większości sanatoriów i pensjonatów, gdzie doba kończy się już o godz. 8.00. Jest to absurdalne, a na dodatek w dniu wyjazdu nie należy się śniadanie. Podczas zakwaterowania musimy zgłosić się nie do recepcji, lecz na tzw. „prijemnoje otdelenie” – tj. do działu zajmującego się wyłącznie zakwaterowaniem. Po wypełnieniu różnych karteczek udajemy się do „starszej med. siostry”, która nareszcie nas zakwateruje. Oczywiście inaczej to wygląda przy wyjazdach z biurami podróży, które same załatwiają formalności i ustalają czas rozliczeniowy według swojego grafiku.

Krym jest stosunkowo drogim regionem. Wypoczywa tutaj przeważnie klientela z republik byłego ZSRR, która jest niewymagająca, a dobrze płaci. Mówiąc o cenach, trzeba też zaznaczyć że Krym dotyka pojęcie sezonowości. W lecie praktycznie wszystkie miejsca są zajęte, w zimie jest prawie pusto. Większość baz zamyka się na remont w listopadzie i otwiera dopiero w kwietniu. W okresie od kwietnia do listopada występuję podział na kilka sezonów: niski, zwykły i wysoki. Dotyczy to nie tylko cen lecz także natężenia ruchu. Zazwyczaj wysoki sezon to okres lipiec-sierpień. Charakteryzują go bardzo wysokie ceny i brak miejsc w hotelach. Orientacyjnie w porównaniu z ceną czerwca czy września cena w sezonie wysokim jest o 25% wyższa. Wtedy największe ceny mają hotele Jałty i jej okolic. Nieco tańsze są bazy noclegowe Ałuszty i Sudaka. Jeszcze taniej jest w Teodozji i Ewpatorii.

Jeżeli wybierając się na Krym planujesz wydawać na noclegi mało, najbardziej atrakcyjna będzie oferta kwater prywatnych. Jest to naprawdę dużo taniej niż w hotelach. Dodatkowym atutem jest zniesione obowiązku meldowania się, który znacznie komplikował sprawę. Aby znaleźć kwaterę, nie trzeba się specjalnie wysilać. Osoby wynajmujące same znajdą potencjalnych klientów od razu po przybyciu na stołeczny dworzec kolejowy lub lokalne dworce autobusowe. Jest ich dużo i najczęściej trzymają tabliczki z napisami typu „kwatera”, „dom” itd. Najczęściej dyżurują na swoim „miejscu pracy” nie sami właściciele lokali, lecz tylko pośrednicy. Jak już wspomniano wyżej, Polacy nie należą do klienteli dużo płacącej, a więc i ceny oferowane nie są wygórowane, chociaż targować się trzeba zawsze. Na cenę mieszkania składa się kilka składników: okres, ilość noclegów (im dłużej tym taniej), standard, odległość od morza (im dalej tym taniej) oraz dostępność wody(!). Zawsze właściciel zażąda przedpłaty, również niekiedy prosi o pozostawienie jako gwarancji paszportu.

Statystyka ostatnich lat wskazuje na znaczne zwiększenie budownictwa hotelowego, rozszerzenie infrastruktury hotelowej oraz powstanie obiektów o bardzo wysokim standardzie. Krym powoli wchodzi na rynek zachodnich biur podrózy. Jednakże wysokie ceny obowiązujące w tego typu obiektach, które płacą za pobyt turyści z byłego ZSRR pozostawiają go niezbyt atrakcyjnym dla zachodniego turysty.

krym-info

Odpowiedzi

Gość (Gość):

Planuje z chłopakiem pojechać na Krym w następnym roku (2011) na początku września, jeśli ktoś byłby chętny to proszę pisać nr. gg 783798165. W grupie raźniej!! Mamy po 24 lat i jesteśmy z okolic Rzeszowa.

Marcin (Gość):

Hej, w wakacje odwiedzalem Krym a dokladnie Teodozje - REWELACJA! Bylismy z grupa znajomych i zatrzymalismy sie u ukrainskiej rodziny, ktora mowi po polsku i to bylo najlepsze co moglismy zrobic. Przewodniki moglismy schowac do plecakow a gospodarze pokazali nam Krym w najlepszym wydaniu. Do tej pory wszyscy wspominaja ten pobyt z usmiechem od ucha do ucha jakby to bylo wczoraj, a zwlaszcza grill nad morzem azowskim - istny raj na ziemi :) Dzieki Mila i Tolia!!

Gość (Gość):

Witam.
Mam mieszkanie dwupokojowe do wynajęcia na Krymie, w m.Szczołkino (m.Azowskie).
Zainteresowanych proszę o kontakt na nr 692117223 lub 81 5328326.

Marcelina (Gość):

Wybieram się na Krym z koleżanką mówiącą po rosyjsku 1 - 10 października. Nie bylyśmy jeszcze w tych okolicach i planujemy zobaczyć ile się da. Planujemy dojazd do Lwowa autobusem kursowym i dalej pociągiem. Noclegów jeszcze nie rezerwowalyśmy. Mamy po 26 lat i chętnie odbędziemy tę podróż w większej grupie. Jeśli ktoś jest chętny prosze o kontakt
marcysia222@wp.pl

Gość (Gość):

A ja planuje wakacje za rok tak gdzieś w sieprniu, tylko jak na razie chętnych brakuje. Dodam, że nigdy nie byłam na Krymie i bardzo chciałabym zobaczyc tamte strony ; ). Jeśli ktoś był by chętny, to niech pisze na maila lub gg: 3619485. Dodam, że jestem z okol. Rzeszowa i mam 18 lat ; ), pozdrawiam!

Gość (Gość):

Hej!
Mój email to kriss116@o2.pl. Jak już wcześniej pisałam razem z mężem wybieramy się we wrześniu na Krym. Z wielką chęcią wybralibyśmy się z innymi chętnymi na taki wyjazd. Prosimy o kontakt.

Gość (Gość):

Witam,
Wybieram się z kolegą na Krym od ok 10 do 24-25 wrzesnia. Po drodze oczywiscie Lwów, Kijów. Szukamy osób ktore są zainteresowane taką wyprawą zeby dołączyc/połaczyc siły.
http://www.twoja-podroz.pl/podroz/91022/Krym
Kontakt gg 8338070
Pozdrawiam
Agnieszka

Gość (Gość):

Mamy z narzeczonym podobny plan co do Krymu i w tym samym czasie (nasz średni wiek 30lat:-)). Właśnie jesteśmy w fasie zbierania informacji i zdecydowania się na rodzaj transportu i zakwaterowanie.Jeśli pojedziemy sami to postawimy na transport zorganizowany przez biuro podróży (400zł w obie strony z Krakowa do Lwowa autobus, potem pociąg na Krym). Prócz zwiedzenia tych najważniejszych miejsc, chcemy pochodzić po górach.

....Ale w większej grupie zawsze jest lepiej :-)

Gość (Gość):

Wybieram się z mężem na Krym na początku września na ok. 2 tygodnie. Czy ktoś miałby ochotę dołączyć? Mamy po 27 lat, kochamy podróże i chcielibyśmy jak najwięcej zobaczyć na Krymie. zapraszamy

Gość (Gość):

wybieram sie z przyjacielem juz po raz drugi na Krym, w połowie sierpnia, tj od 14, z Wawy pociągiem do Przemyśla, granica z buta, potem marszrutą do Lwowa i pociągiem na Symferopol. Nie mamy zaplanowanych noclegów. Mamy 27 lat, ja znam biegle ukraiński, także jak ktoś chetny sie przylaczyc chociaz czesciowo, pisac: malina0700@op.pl