Mapa serwisu | Kontakt

Losy deportowanych z Krymu

4 lipca 1944 r. NKWD ostatecznie zameldował o zakończeniu wysiedleń z Krymu, informując zarazem, iż deportowano w sumie 225 009 osób, w tym 183 155 Tatarów (151 604 osoby zostały osiedlone w Uzbekistanie, a 31 551 osób w obwodach Rosyjskiej FSRR), 12 422 Bułgarów, 15 040 Greków, 9 621 Ormian, 1 119 Niemców oraz 3 652 przedstawicieli innych narodowości. W akcje deportacyjne z Krymu zaangażowanych było 23 tys. oficerów i żołnierzy wojsk NKWD oraz 9 tys. funkcjonariuszy operacyjnych NKWD i NKGB. W tym samym czasie deportowano także 8,3 tys. Greków nie posiadających obywatelstwa radzieckiego z okolic Rostowa i Krasnodaru oraz ponad 16 tys. z Zakaukazia.

Później na miejsca przymusowego osiedlenia trafiły jeszcze niewielkie grupy i pojedyncze osoby dołączane do wcześniej wysiedlonych rodzin i do końca 1944 r. liczba przesiedlonych z Krymu wzrosła do 228392 osób. W 1945 r. do miejsc zesłania kierowano także Tatarów, Bułgarów, Greków i Ormian z Armii Czerwonej oraz repatriowanych z Niemiec i Austrii. Zapadła także decyzja o kierowaniu na zesłanie zwalnianych z obozów przedstawicieli represjonowanych grup narodowościowych: krymskich Tatarów wysyłać miano do dyspozycji NKWD Uzbeckiej SRR, krymskich Ormian, Greków i Bułgarów - do dyspozycji Zarządu NKWD obwodu swierdłowskiego.

Operacja wysiedleńcza była dopiero początkiem tragedii deportowanych z Krymu. Szerzone przez propagandę opinie na ich temat, a zwłaszcza Tatarów, ich kolaboracji z Niemcami oraz udziału w eksterminacji obywateli radzieckich, budziły niekiedy niechęć wobec nich ze strony ludności w miejscach przymusowego osiedlenia. Obcość nowych, ciężkich warunków klimatycznych w połączeniu z nagminnie występującym głodem i tragicznymi warunkami mieszkaniowymi sprzyjała masowym chorobom i wysokiej śmiertelności. Przesiedleńcy zakwaterowanie znaleźli najczęściej w szopach, stajniach, piwnicach czy ziemiankach, a więc w pomieszczeniach nie spełniających elementarnych warunków bytowych. Zastępca naczelnika Wydziału Specjalnych Osiedli NKWD ZSRR tak oto przedstawiał sytuację specjalnych osadników w obwodzie kostromskim, gdzie wówczas znajdowało się m.in. 6387 Tatarów krymskich: "Warunki mieszkaniowo-bytowe specjalnych osadników w rejonach parfienowskim, niejskim, czuchłomskim, palkińskim i sudajskim są trochę lepsze, niż w innych. Dobiega końca przygotowywanie baraków do zimy, podejmowane są środki dla zaopatrzenia w żywność, szczególnie w warzywa. Skrajnie niezadowalające są warunki bytu specjalnych osadników istniejące w gospodarstwach przemysłu leśnego Ludowego Komisariatu Przemysłu Papierniczego w rejonach kołogriwskim i maturowskim, w gospodarstwach przemysłu leśnego Bujski i Galiczski Ludowego Komisariatu Przemysłu Leśnego. W rejonie kołogriwskim przygotowanie baraków do zimy postępuje opieszale. Z powodu braku szkła nie remontuje się okien. Przesiedleńcy nie są zaopatrzeni w odzież i obuwie. Specjalni przesiedleńcy pracują w lesie boso. W zaopatrzeniu specjalnych przesiedleńców w chleb występują 2-3-dniowe przerwy. [...] Rodziny specjalnych przesiedleńców zaopatrywane są w żywność nieregularnie, ilość jedzenia niedostateczna, chleb wydaje się w ilości 150 g na osobę. Wynagrodzenie nie jest wypłacane od lipca br."

Szacunki tatarskie wskazują, iż w wyniku deportacji śmierć poniosło 46 % Tatarów. Wedle świadectw samych przesiedleńców do końca 1945 r. tylko w obwodzie taszkienckim zginęło 41 % wysłanych tam Tatarów, w obwodzie samarkandzkim - 54,7 %, w andiżańskim - 46,1 %. W sumie w toku deportacji i w ciągu pierwszego półtorarocza pobytu na zesłaniu stracić życie miało 109 956 osób. Źródła urzędowe - wytworzone przez NKWD - zawierają liczby znacznie niższe. NKWD Uzbekistanu podawał, iż do 1 stycznia 1945 r. umarło w tej republice 13 592 Tatarów, tj. 9,1 % deportowanych. W tymże dniu w rejestrach specjalnych osiedleńców w Uzbekistanie pozostawało 134 742 Tatarów krymskich (w tym 21 619 mężczyzn, 47 537 kobiet i 65 586 dzieci do lat 16). Rok później miało ich być 120 129 (21 332 mężczyzn, 42 071 kobiet i 56 762 dzieci), a zmarły w tym okresie 13 183 osoby (2 562 mężczyzn, 4 525 kobiet i 6 096 dzieci do lat 16), tj. 9,8 %. Zatem do 1 stycznia 1946 r. w Uzbekistanie zmarło 17,7 % zesłanych tam Tatarów. Nastąpiły też zmiany wywołane przemieszczeniami do innych republik, ucieczkami, aresztowaniami i zwolnieniami z zesłania. W sumie w okresie 1944-1945 zmarło - wedle danych NKWD - 44 867 osób spośród wszystkich deportowanych z Krymu, tj. 19,6 %.

Stan zdrowotny przesiedlonych był katastrofalny. Np. w końcu lipca 1944 r. w Uzbekistanie, w obwodzie namangańskim na choroby przewodu pokarmowego i malarię chorowało 40 % przesiedleńców, a w obwodzie samarkandzkim 100 %.

W związku z niezwykle trudnym położeniem przesiedleńców KC KP(b) Uzbekistanu i NKWD tej republiki podjęły decyzję zobowiązujące komitety obwodowe i rejonowe do działań mających poprawić sytuację Tatarów. 2 472 osoby przewieziono w związku z tym do Tadżyckiej SRR. Na skutek tych posunięć oraz realizacji postanowienia Państwowego Komitetu Obrony o wsparciu przesiedleńców żywnością, w czerwcu 1946 r. kierownictwo ministerstwa spraw wewnętrznych Uzbekistanu uznało, iż materialne warunki specjalnych osadników (w liczbie 117 767 osób) osiągnęły poziom gwarantujący im byt gospodarczy. 98,8 % przybyłych z Krymu rodzin dysponowało już w tym momencie kwaterami nadającymi się do mieszkania, a 71 % otrzymało działki przyzagrodowe. Na podstawie decyzji Rady Komisarzy Ludowych ZSRR z 26 czerwca 1945 r. szczególnie potrzebującym udzielono pomocy rzeczowej (50 tys. m materiału, 6233 par obuwia, 787 kołder, 537 materaców) i finansowej. W rzeczywistości była to jednak tylko kropla w morzu potrzeb. Zaryzykować można tezę, iż intencją działań władz radzieckich było podtrzymanie egzystencji Tatarów jako niewolniczej siły roboczej. Równocześnie bowiem inne podejmowane wobec nich działania wskazują raczej na dążenie do zniszczenia ich odrębności i tożsamości jako narodu. Zwraca uwagę przede wszystkim znaczne rozproszenie ludności tatarskiej oraz poddanie ich w nowych miejscach osiedlenia reżimowi rozbijającemu właściwy im, tradycyjny układ stosunków społecznych i gospodarczych. Znaczną część Tatarów zatrudniono w gałęziach gospodarki całkowicie im dotąd obcych. Rozerwanie kontaktów wewnątrzetnicznych zgubnie wpływało na podstawy życia narodowego, na rozwój języka, kultury, obyczajów i tradycji. Szczególnie zmasowany atak skierowano przeciw kulturze. Długie lata po zesłaniu nie było tatarskich teatrów, zespołów artystycznych, bibliotek, szkół, nie ukazywały się czasopisma i książki w języku Tatarów krymskich.

W końcu lat czterdziestych nastąpiła pewna stabilizacja życia przesiedleńców, a także stopniowe przystosowanie się do nowych warunków. Wcześniejsze trudności spowodowały już wymarcie osób najsłabszych, najmniej odpornych na choroby, wycieńczenie pracą, głód. W efekcie od 1949 r. pojawił się dodatni przyrost naturalny. Jeszcze w roku 1948 śmiertelność wśród deportowanych z Krymu ponad dwukrotnie przewyższała urodzenia (3 918 zgonów, 1 753 urodzenia). Natomiast w 1949 r. proporcje te niemal odwróciły się. 1 października 1948 r. liczebność zesłańców z Krymu wyniosła 186 864 osoby, a 1 stycznia 1949 r. 186 535 osób.

Zwraca uwagę fakt, iż wśród 186 535 osób przebywających w 1949 r. na zesłaniu 99 170 uważano za zdolne do pracy, jednakże faktycznie zatrudnionych było znacznie więcej, bowiem 108 316 osób, co wskazywało na eksploatatorski charakter zesłania. Ludzie ci zatrudnieni byli przede wszystkim w rolnictwie. W przedsiębiorstwach podległych ministerstwu rolnictwa i ministerstwu sowchozów pracowało łącznie 32 331 osób, tj. 30 % zatrudnionych przesiedleńców, w leśnictwie i przemyśle papierniczym 11 588 osób (tj. 11 % zatrudnionych). W przemyśle lekkim zatrudniono 9,7 tys. osób, w górnictwie węgla 8,3 tys., w przemyśle naftowym 6,5 tys. W innych gałęziach gospodarki pracowały mniejsze grupy zesłańców.

1 lipca 1950 r. statystyki NKWD zanotowały w kategorii przesiedlonych z Krymu 193 902 osoby, włączając w to Tatarów i Greków deportowanych na mocy postanowienia Państwowego Komitetu Obrony z Kraju Krasnojarskiego i obwodu rostowskiego. W tej liczbie było 156 243 Tatarów krymskich, 14 274 Greków, 12 181 Bułgarów, 8 059 Ormian oraz 3 145 przedstawicieli innych narodowości. 1 stycznia 1953 r. kontyngent specjalnych osiedleńców "z Krymu" liczył 204 698 osób, spośród których w miejscach przymusowego osiedlenia znajdowało się 199 215 osób. Najwięcej przesiedleńców z Krymu mieszkało wówczas w Uzbekistanie oraz w obwodach mołotowskim i swierdłowskim Rosyjskiej FSRR.

Stopniowo rosło rozproszenie ludności deportowanej z Krymu. Stosunkowo niewielkie jej grupy pojawiały się w republikach i obwodach odległych od pierwotnych rejonów przymusowego osiedlenia. Ponieważ nadal były one objęte rejestrami zesłańczymi, przeto wnosić należy, iż następowała swoista redystrybucja zasobów ludzkich, dyktowana zapewne głównie względami ekonomicznymi, na co wskazuje fakt, iż owe niewielkie liczebnie grupy składały się głównie z osób dorosłych.

30 czerwca 1946 r. Prezydium Rady Najwyższej ZSRR wydało dekret o przekształceniu Krymskiej ASRR w obwód krymski Rosyjskiej FSRR. Na miejsce wysiedlonych przybywali osadnicy z Ukrainy, z obwodów woroneskiego, briańskiego, tambowskiego, kurskiego i rostowskiego. W okresie wrzesień-październik 1944 r. przywieziono na Krym 17 040 rodzin kołchoźników, tj. 62 104 osób. Ludzie ci jednak nie potrafili przystosować się do miejscowych warunków, zwłaszcza, iż tylko niewielka część przywiozła ze sobą zapasy, a wielu trafiło w miejsca całkowicie ogołocone ze zbiorów i inwentarza przez stacjonujące tam wcześniej oddziały wojskowe. W efekcie do kwietnia 1946 r. z Krymu wyjechało 11 381 rodzin osadników, a do 1 lipca 1948 r. ubyło aż 52,5 % rodzin przesiedlonych tam w latach 1944-1948.

Stanisław Ciesielski